czwartek, 19 stycznia 2012

Złote gody ...

Za kilka dni moi dziadkowie będą obchodzić 50-lecie zawarcia związku małżeńskiego. Piękna okazja, aż się łezka w oku kręci. Jak tak sobie o nich myślę, to przychodzi mi do głowy myśl, że szkoda iż tak wiele młodych małżeństw nie będzie obchodzić tego pięknego święta. Czytałam kiedyś wypowiedzi ludzi, którzy przeżyli ze sobą tyle lat, a nawet więcej, pytani o sekret swego sukcesu odpowiadali, że liczy się przede wszystkim szacunek do drugiej osoby i zrozumienie. Osobiście zgadzam się z tym stwierdzeniem, ale większość moich rówieśników uważa, że liczy się tylko namiętność, owszem jest ważna w związku, ale jeśli związek opiera się tylko na niej, to co pozostanie gdy ona wygaśnie? Odpowiedź brzmi: PUSTKA
Pozostawiam ten temat do przemyślenia każdemu indywidualnie i życzę obchodzenia złotych godów w przyszłości. A moim dziadkom wszystkiego co najlepsze i jeszcze wielu wspólnie przeżytych cudownych chwil.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz