czwartek, 25 sierpnia 2011

Polscy księża - nędzarze czy bogacze?

 W nędzy czy luksusach – jak żyją polscy księża? Przeczytałam właśnie artykuł o takim tytule, no cóż jest to temat rzeka, bo różni ludzie chodzą po świecie, jedni gonią za pieniądzem inni nim gardzą, a ksiądz ponoć też człowiek.


We wspomnianym artykule czytałam o księdzu - Polaku, mieszkającym w USA, który przez całe życie wiódł skromny wręcz nędzny żywot. Po jego śmierci okazało się, że tak naprawdę był milionerem, po którym spadek odziedziczyła rodzina odnaleziona w Polsce dopiero po trzech latach.
Artykuł przytacza także wypowiedź księdza, który twierdzi, że jego miesięczne dochody wynoszą 1000 zł, ale dzięki temu, że jego ojciec prowadzi własną, nieźle prosperującą firmę, może liczyć na jego pomoc.
Ale jak to jest z dochodami księży tak naprawdę?
No cóż, ile parafii, tyle różnych wartości ma "co łaska" przekonać się o tym można dzięki porównywarkom cen usług kościelnych, swoją drogą ktoś wpadł na świetny pomysł. Ja znalazłam dwa adresy pod którymi można poszukać swojej parafii i dowiedzieć się co za ile:
http://colaska.pl/
http://colaska.info/
Można by się pokusić o krótką analizę zarobków księży. Autor wspomnianego artykułu podaje, że kuria może dopłacać co biedniejszym księżom nawet 1200 zł miesięcznie, przy wyliczeniach pominę ten fakt, gdyż nie każdy kwalifikuje się do otrzymania takiej zapomogi.
Wielu księży pracuje w szkołach jako katecheta, wynagrodzenie za taką pracę mieści się w przedziale 1000 - 1600 zł. Pozostałe dochody to datki wiernych za posługę duszpasterską czyli tzw. co łaska (kwoty podaję na przykładzie parafii w mojej miejscowości - oczywiście zdarza się, że kwota "co łaski" jest zależna od tego kto przyjdzie do księdza i jak często pokazuje się w kościele).
Ślub - ok 600 zł + 50 zł za bukiet na ołtarz (który stoi na min później przez trzy tygodnie)
Chrzest - ok 200 zł
Pogrzeb - ok 1000 zł
Kolęda - min. 50 zł (zależnie od liczby mieszkańców domu)
Msza w jakiejś intencji - 50 zł
inne datki to np. cotygodniowa składka na kwiaty 10 zł od osoby
W ciągu tygodnia ksiądz udziela przynajmniej jednego ślubu, choć zdarzają się nawet trzy w ciągu jednej soboty, przyjmijmy minimum czyli że są to cztery śluby w miesiącu czyli 650 zł * 4 = 2600 zł/mc
Tygodniowo są dwa lub trzy pogrzeby, ale przyjmijmy w miesiącu około ośmiu 1000 zł * 8 = 8000 zł/mc
Przyjmijmy również, że udziela dwóch chrztów tygodniowo (chociaż niedawno byłam na mszy na której jednocześnie odbywało się siedem chrztów), czyli również osiem miesięcznie co daje 200 zł * 8 = 1600 zł/mc 
Aby obliczyć dochody z kolędy i innych datków trzeba znać liczbę wiernych, w parafii do której należę to przeszło 3900 osób, jak podaje strona diecezji kieleckiej. Wiadomo, że nie każdy składa datki przyjmijmy, że jest to ok. 2% wiernych czyli ok. 78 osób * 10 zł/tydzień = 780 zł/tyg. * 4 tygodnie = 3120 zł/mc Ależ kwiaty można kupić :) zważając na fakt, że młoda para też płaci za kwiaty.
Kolęda czyli, jak mawia ksiądz proboszcz "Gdy ksiądz przychodzi po kolędzie to tak jakby przychodził przyjaciel, którego należy przyjąć godnie i z szacunkiem", no cóż można by się z tym zgodzić, gdyby nie jeden drobny szczególik, moi przyjaciele nigdy nie zażyczyliby sobie, aby "płacić" im za odwiedziny u mnie. A wracając do obliczeń 3900 wiernych, liczmy średnio w jednym domu po cztery osoby (wiadomo czasem trafi się samotna staruszka, czasem rodzina wielodzietna, dlatego uśredniam), czyli mamy około 225 domostw * 50 zł = 11250 zł, no ale przyjmijmy, że nie każdy przyjmuje księdza (choć są też rodziny, które dają więcej niż 50 zł). Załóżmy, że jest to 70%, czyli 11250 zł *70% = 7875 zł, no i jak wiadomo kolęda jest raz w roku więc wynik dzielimy na 12 miesięcy, aby obliczyć średni miesięczny dochód księdza 7875 zł / 12 mc-y = 656 zł/mc
Wierni często zamawiają msze w intencji zmarłych lub innych ważnych dla siebie sprawach jest to koszt 50 zł, w tygodniu odbywa się jedna msza, a w niedzielę cztery, każda msza odprawiana jest przynajmniej w jednej intencji. (4 niedziele/mc * 4 msze + 26 dni zwykłych * 1 msza) * 50 zł = (16 mszy niedzielnych + 26 zwykłych) * 50 zł = 42 msze/mc * 50 zł = 2100 zł/mc
Nie można też zapomnieć o ofierze składanej przez wiernych na każdej mszy, policzmy tylko msze niedzielne, bez tych w ciągu tygodnia. Jak wcześniej obliczyłam w miesiącu mszy niedzielnych jest szesnaście, przyjmijmy, że na każdej jest minimum 150 osób (co daje 600 osób w ciągu niedzieli na 3900 wiernych więc myślę, że nie zawyżam), średnio w koszyku ląduje 1 zł od osoby (jeden da 5 zł, inny 2, jeszcze inny 0,50 zł rzadko się zdarza żeby ktoś nic nie wrzucił), policzmy: 150 osób na mszy * 16 mszy/mc * 1zł ofiary = 2400 zł/mc ofiary tylko za same msze niedzielne.
Teraz podsumujmy wszystkie datki wiernych:

ślub
chrzest
pogrzeb
kolęda
datki na kwiaty
msza w intencji
ofiara na mszy
2600
1600
8000
656
3120
2100
2400
Razem jest to kwota: 20476 zł/ mc, ale żeby nie być niesprawiedliwym odejmijmy też koszty załóżmy, że na prąd i ogrzewanie kościoła ksiądz wyda około 50% tej kwoty, czyli zostaje mu 10238 zł, oczywiście często musi podzielić się z wikarym, załóżmy że proboszcz jest wielkoduszny i oddaje wikaremu połowę. Ostatecznie przy znacznym zaniżeniu wielu wartości, średnio ksiądz w niedużej miejscowości zarobi 5119 zł, jak na jedną osobę do utrzymania, znów to podkreślę w małej miejscowości taka kwota to dużo, niejedna rodzina z dwojgiem dzieci z tej miejscowości pozazdrościłaby chociaż 1/3 tej kwoty, a najczęściej takie osoby właśnie składają się na pensję księdza.
Podkreślę jeszcze raz są to wyliczenia na podstawie mojej rodzinnej miejscowości w innych może być inaczej.

Ale tak naprawdę nie można generalizować, bo oprócz księży, którzy zdzierają z ludzi ostatnią złotówkę za każdą posługę są też tacy, którzy sami potrafią oddać przysłowiową ostatnią koszulę potrzebującym. Osobiście tylko słyszałam o takich księżach, jednak nie miałam okazji spotkać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz